Ostatnie wolne chwile przed turniejem ostrowscy karatecy spędzili na podtrzymywaniu formy oraz na wypoczynku. Dzień przed weryfikacją przebywali w jednym z tokijskich parków oraz na zwiedzaniu ładując akumulatory przed walkami. Japonia potrafi zaskoczyć wieloma rzeczami, choćby coca-colą z zieloną herbatą :). Miejmy nadzieję, że i my zaskoczymy Japonię w sobotę na International Karate Friendship a w niedzielę na Mistrzostwach Świata Kobiet.
Radosław Grabowski.